CO33

Producent: CO33

Industrialny urok połączony z organiczną funkcjonalnością: Oto seria mebli betonowych CO33. Unikalne połączenie materiału, wyglądu i dotyku daje nieograniczone możliwości w domu lub na zewnątrz. Niezależnie od tego, czy chodzi o miejsca publiczne, takie jak pola golfowe i hotele, czy o ogród przydomowy, CO33 to idealna seria mebli dla tych, których fascynuje idea niezwykłej i indywidualnej koncepcji życia.

Twórca Gregor Uhlmann ma szczególny związek z betonem – i przekształcił swoją pasję od 35 lat w przedsiębiorczość. Jako wyszkolony stolarz i dyrektor innowacyjnej firmy budowlanej, teraz udoskonalił obróbkę szarego kamienia: serię projektową CO33. Seria mebli wykonana z betonu, charakteryzująca się łagodnymi krzywiznami i prostą perfekcją, bardzo cienko formowana i bez ciężkich wzmocnień.

Pomysł przyszedł do Gregora Uhlmanna w czasie jego pracy jako stolarz: „Można powiedzieć: kocham drewno, jego właściwości i niezliczone możliwości przetwarzania. W końcu to był początek mojej rzemieślniczej kariery. Drewno nadaje kształtom indywidualny charakter, jest elastyczne, plastyczne i wydziela dużo ciepła. Szukałem więc sposobu, aby przenieść te atrybuty na moją przedsiębiorczą przyszłość, pracując z betonem, nadając materiałowi poczucie lekkości i nadając nowy rozmach znanym sztywnym formom… i opracowałem CO33.” wyjaśnia.

CO33 – Meble betonowe inspirowane naturą.

Pod tą nazwą Gregor Uhlmann produkuje przede wszystkim betonowe meble do siedzenia i elementy dekoracyjne. Jego specjalna formuła: Mieszanka, która umożliwia miękkie krzywizny, czyste linie i pojedyncze ziarno, bez utraty wytrzymałości. Meble CO33 to filigran drewna połączony z twardością i nośnością betonu. Dlatego nie są potrzebne żadne ciężkie stalowe wzmocnienia, a jedynie specjalistyczna wiedza statystyczna i funkcjonalny projekt. „Ten rodzaj produkcji daje mi wiele swobody twórczej w kompozycji formy, koloru i powierzchni – dla posiadaczy CO33 oznacza to zupełnie nowe odczucie betonu w jego najbardziej harmonijnym kształcie.” wyjaśnia Gregor Uhlmann.